niedziela, 10 listopada 2013

zakupy, zakupy..


Przyjaciółka wyciągnęła mnie na zakupy, mimo że jestem spłukana to nie mogłam się powstrzymać w Superpharm i stałam się szczęśliwą posiadaczką kilku produktów, których jeszcze nie wypróbowałam na swojej głowie. 

1. BIOVAX maska do włosów suchych. Poprzednio używałam wersji dla włosów z tendencją do wypadania, teraz pora na coś nowego z tej firmy. Maski BIOVAXA uwielbiam wiec liczę, że ta będzie równie świetna co poprzedniczka. Bez parabenów, SLES i innych szkodników, odżywka ta powinna się znaleźć w każdej łazience włosomaniaczki :)

2. BIOVAX silk - powoli kończy mi się jedwab z Mariona i wybrałam ten ponieważ również nie ma alkoholu w składzie. Zobaczymy jak się sprawdzi na zimę :)

3. Nivea long repair odżywka - po przeczytaniu postu Anwen nie mogłam jej nie kupić. Użyłam jej dzisiaj i jestem po wrażeniem. Spróbuję z nią kilka wariantów, przede wszystkim chcę nią umyć włosy. Zauważyłam przy jej aplikowaniu na głowę, że mogłaby sobie z tym świetnie poradzić ze względu na strukturę. Jutro się przekonam, będzie to moja pierwsza próba mycia odżywką, wiec na pewno coś o tym napiszę :)

1 komentarz: