Pisanie swojego bloga i czytanie blogów innych osób jest rezultatem tego ,że dowiedziałam się o 40% zniżce w Rossmannie. Zapewne bez tego wszystkiego do tej drogerii bym nie poszła ( nie potrzebowałam nic do włosów) i przegapiłabym promocję. A jest w czym wybierać!!!

Zapłaciłam za nie śmieszne pieniądze w porównaniu z regularnymi cenami i jestem jak najbardziej zachwycona. Do koszyczka wpadły też cienie firmy Rimmel z piękną paletą kolorów idealnie na jesień. Normalnie bym ich nie kupiła po ponad 30 zł za taką paletkę to dla mnie przesada, tym bardziej że nie maluję się za często tak mocno, ale promocja to mała kusicielka i wpadłam w jej sidła. Kupiłam pierwszą paletkę od góry ze zdjęcia. Dzisiaj się pomalowałam i nie żałuję zakupu :)


Wychodząc z Rossmanna postanowiłam wstąpić na chwilę do Hebe, które mam kilka metrów dalej. Nie skupiłam się tam na "kolorówce" powędrowałam od razu na perfumy i wyszłam z Calvinem Clainem "Eternity", od jakiegoś czasu jest to mój ulubiony zapach. Znalazłam go przez przypadek kupując go rok temu mojej babci na gwiazdkę, bez wąchania bo nie było testera. Po świętach pobiegłam do drogerii i kupiłam perfum dla siebie :) W Hebe Eternity można kupić za śmieszne pieniądze, ja kupiłam 100ml za 139 zł. Zrobiłam sobie taki przedświąteczny prezent.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz