Nareszcie zdecydowałam się na wizytę u fryzjera, podcięłam około 4 cm włosów ale głównie z tyłu. Fryzjerka przed myciem i obcinaniem badała mi włosy i skórę głowy - tu mnie nieźle zszokowała. Była pierwszą fryzjerką, która przed myciem zdecydowała się na taki krok.
Diagnoza? (byłam w szoku) - zdrowe włosy, pięknie się błyszczą, końce lekko zmaltretowane, wymagały tylko 1 cm podcięcia. Ostatecznie zdecydowałam się na asymetrię, krótszy tył dłuższy przód, przez co straciłam z tyłu około 4 cm włosów a z przodu tylko 1 cm :)
Diagnoza? (byłam w szoku) - zdrowe włosy, pięknie się błyszczą, końce lekko zmaltretowane, wymagały tylko 1 cm podcięcia. Ostatecznie zdecydowałam się na asymetrię, krótszy tył dłuższy przód, przez co straciłam z tyłu około 4 cm włosów a z przodu tylko 1 cm :)
Niestety zapomniałam zrobić włosom zdjęć w naturalnym świetle, wiec mogę tylko pokazać zrobione w sztucznym świetle z lampą.
BYŁO TAK:
JEST TAK (wiadomo włosy nie wysychały naturalnie, były wyprostowane okrągłą szczotką)
Bardzo podoba mi się jak włosy się ułożyły, wyglądają faktycznie super zdrowo, mało jest połamanych i widać widać efekty olejowania na całości a przede wszystkim na nowych kilku centymetrach, które rosły zdrowo wraz z początkiem włosomaniactwa.
Dzisiaj rano po umyciu włosów, miałam kłopot z ułożeniem włosów bo każdy skręcał się w inną stronę. Podsumowanie miesiąca za kilka dni i dopiero wtedy zobaczycie jak moje włosy wyglądają po podcięciu naprawdę :)
podcięte wyszło włosom na dobre :-)
OdpowiedzUsuńDobrze zrobiłaś, że podcięłaś włosy, wyglądają zdecydowanie lepiej!:) lepsze krótsze a zdrowsze :)
OdpowiedzUsuń