Połowa miesiąca za nami, jeszcze trochę i przywita nas prawdziwa wiosna, co prawda na pogodę w tym roku nie możemy narzekać bo przeważnie jest ładnie i słonecznie, chociaż ten weekend to jakaś pogodowa porażka. Jak to jest, że w tygodniu kiedy człowiek pracuje do 16 jest słońce a w weekend leje i wieje.
Wczoraj na chwilę zajrzałam do Super-Pharm. Kupiłam jakiś czas temu upatrzone Lotiony z Seboradinu, naczytałam się o nich dużo pozytywów a moja głowa musiała odpocząć od Jantaru bo już do niego za bardzo przywykła.
Zakupiłam Seboradin z Żeń-Szeniem i Czarną Rzodkwią (uwielbiam promocje). Pierwszy w kolejce będzie Żeń-Szeń. Już po pierwszej aplikacji pokochałam go za zapach, taki naturalnie ziołowy, dla mnie bomba, bo im naturalniej tym lepiej.
Do wewnętrznej kuracji, zakupiłam suplement diety DermoSkrzyp Forte. Skusił mnie w promocyjnej cenie i zawartością kwasu foliowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz