sobota, 29 marca 2014

podsumowanie MARCA

SZAMPON: 
BabyDream / Facelle

ODŻYWKA d/s: 
Natura Siberica Ochrona i Odżywienie

MGIEŁKA: 
Gliss Kur Hair Repair with liquid ceratin complex.

OLEJ: 
Pierwszą połowę miesiąca używałam oleju musztardowego, potem zrezygnowałam bo zakupiłam wreszcie olejek fur mama i to jest strzał w 10!

WCIERKA: 
Seboradin z Żeń-Szeniem - stosuję 2 tygodnie trochę żałuję zakupu bo nie działa lepiej niż Jantar. Nie zauważyłam bejbików ale włosy trochę ruszyły. Będziemy próbować dalej bo zamierzam ją stosować tak długo wcierka sięgnie dna :) Włosy nie przyhamowały też w wypadaniem... jak będę ją odstawiać na tydzień to konieczna będzie kozieradka...

MASKA:

Maska z Olejem Arganowym z Bioelixire + BIOVAX + Love2MIX do włosów suchych z jagodami Acai i proteinami pereł. 



Bardzo standardowo ale w marcu obcięłam włosy o 4 cm  i obiecałam sobie że zacznę je mierzyć. Są tutaj bardziej proste bo wysychały na wiosennym słoneczku :)

czwartek, 27 marca 2014

wizyta u fryzjera

Nareszcie zdecydowałam się na wizytę u fryzjera, podcięłam około 4 cm włosów ale głównie z tyłu. Fryzjerka przed myciem i obcinaniem badała mi włosy i skórę głowy - tu mnie nieźle zszokowała. Była pierwszą fryzjerką, która przed myciem zdecydowała się na taki krok.
Diagnoza? (byłam w szoku) - zdrowe włosy, pięknie się błyszczą, końce lekko zmaltretowane, wymagały tylko 1 cm podcięcia. Ostatecznie zdecydowałam się na asymetrię, krótszy tył dłuższy przód, przez co straciłam z tyłu około 4 cm włosów a z przodu tylko 1 cm :)

Niestety zapomniałam zrobić włosom zdjęć w naturalnym świetle, wiec mogę tylko pokazać zrobione w sztucznym świetle z lampą. 

BYŁO TAK:


JEST TAK (wiadomo włosy nie wysychały naturalnie, były wyprostowane okrągłą szczotką)



Bardzo podoba mi się jak włosy się ułożyły, wyglądają faktycznie super zdrowo, mało jest połamanych  i widać widać efekty olejowania na całości a przede wszystkim na nowych kilku centymetrach, które rosły zdrowo wraz z początkiem włosomaniactwa.

Dzisiaj rano po umyciu włosów, miałam kłopot z ułożeniem włosów bo każdy skręcał się w inną stronę. Podsumowanie miesiąca za kilka dni i dopiero wtedy zobaczycie jak moje włosy wyglądają po podcięciu naprawdę :)

niedziela, 16 marca 2014

kolejne próby zatrzymania włosów na głowie - Lotion Seboradin

Połowa miesiąca za nami, jeszcze trochę i przywita nas prawdziwa wiosna, co prawda na pogodę w tym roku nie możemy narzekać bo przeważnie jest ładnie i słonecznie, chociaż ten weekend to jakaś pogodowa porażka. Jak to jest, że w tygodniu kiedy człowiek pracuje do 16 jest słońce a w weekend leje i wieje.

Wczoraj na chwilę zajrzałam do Super-Pharm. Kupiłam jakiś czas temu upatrzone Lotiony z Seboradinu, naczytałam się o nich dużo pozytywów a moja głowa musiała odpocząć od Jantaru bo już do niego za bardzo przywykła.




Zakupiłam Seboradin z Żeń-Szeniem i Czarną Rzodkwią (uwielbiam promocje). Pierwszy w kolejce będzie Żeń-Szeń. Już po pierwszej aplikacji pokochałam go za zapach, taki naturalnie ziołowy, dla mnie bomba, bo im naturalniej tym lepiej.

Do wewnętrznej kuracji, zakupiłam suplement diety DermoSkrzyp Forte. Skusił mnie w promocyjnej cenie i zawartością kwasu foliowego.






sobota, 1 marca 2014

podsumowanie LUTEGO


SZAMPON: 
BabyDream / Facelle i L`oreal Hair Expertise (mam kilka próbek, szampon jest bez SLS i SLES ale wszystko po niemiecku jest napisane wiec biada nie mogę ogarnąć, myje całkiem fajnie, ładnie pachnie i co najważniejsze zmywa olej).

ODŻYWKA d/s: 
Kończyłam resztki Nivea Long Repair, czasem jako odżywkę używałam Maski z Olejem Arganowym z Bioelixire ale na dłuższą metę obciążała mi włosy, które po 10 godzinach wyglądały na oklapnięte i bez życia. Próbowałam również moich zakupowych nowości ale tylko kilka razy bo kończyłam starocie. W marcu planuję używać tylko odżywki Natura Siberica aby przekonać 
MGIEŁKA: 
Gliss Kur Hair Repair with liquid ceratin complex - ok ale gorsza od siostry z olejami.

OLEJ: 
Przez ten miesiąc używałam mojej nowej perełki - oleju musztardowego. Będę nim też olejować włosy w marcu razem z akcją Anwen :)

WCIERKA: 
Jantar, kozieradki nie ruszyłam ani razu.

MASKA:
Maska z Olejem Arganowym z Bioelixire + BIOVAX + Love2MIX do włosów suchych z jagodami Acai i proteinami pereł. W lutym tylko nawilżałam włosy i nie miałam czasu na nic konkretnego z proteinami. Jutro planuję laminowanie żelatyną aby zachować równowagę. 

Wewnętrznie piję dalej herbatkę z pokrzywy ale baaaardzo rzadko, w nowej pracy nie mam tyle czasu żeby co chwilę parzyć herbatę, ale starałam się przynajmniej raz dziennie pić. Od czasu do czasu drożdże, ale piję jak mi się przypomni. Wydaje mi się, że nawet jeśli piję je sporadycznie dają rade. 

Jakie plany mam na marzec... na pewno więcej protein, planuję też częściej spinać włosy do pracy no i fryzjer... muszę w końcu się wybrać na podcięcie profesjonalnymi nożyczkami i zrobić coś fajnego na głowie bo mój kuzyn/chrześniak kończy pod koniec miesiąca swój pierwszy rok na świecie ^^ i trzeba jakoś wyglądać hihihi